WILD

Dobra, zdecydowałam się tutaj napisać.

Od jakiegoś czasu znowu powróciłam do prób WILD`A.
Wczoraj (i nietylko) wieczorem jak zwykle relaks. Czasem liczę, ale "to" zdarza się nawet i bez liczenia. Nie ruszam się i często nie czuję już ciała. Wtedy pod powiekami widzę kolorowe plamy, a jeśli bardziej im się przyglądam zamieniają się w bardzo realistyczny kształt jakiegoś przedmiotu. Takim sosobem, akurat wczoraj doszłam, że przed sobą widzę jakąś kuchnię czy coś. Chciałabym się tego utrzymać, ale... kiszka. Zsypiam i koniec.
To znaczy, że jestem blisko, czy ot tak mi się to pojawia? Takie hipnagogi pojawiają mi się ostatnio jak dążę do WILD`A.

Post został pochwalony 0 razy

Limë napisał:

Dobra, zdecydowałam się tutaj napisać.

Od jakiegoś czasu znowu powróciłam do prób WILD`A.
Wczoraj (i nietylko) wieczorem jak zwykle relaks. Czasem liczę, ale "to" zdarza się nawet i bez liczenia. Nie ruszam się i często nie czuję już ciała. Wtedy pod powiekami widzę kolorowe plamy, a jeśli bardziej im się przyglądam zamieniają się w bardzo realistyczny kształt jakiegoś przedmiotu. Takim sosobem, akurat wczoraj doszłam, że przed sobą widzę jakąś kuchnię czy coś. Chciałabym się tego utrzymać, ale... kiszka. Zsypiam i koniec.
To znaczy, że jestem blisko, czy ot tak mi się to pojawia? Takie hipnagogi pojawiają mi się ostatnio jak dążę do WILD`A.

Długo czekałaś na tą "kuchnię" ? Razz

Post został pochwalony 0 razy

Hmm... nie wiem jak długo, aczkolwiek te zarysy przedmiotów pojawiały się poprzez: plama->przedmiot->zniknięcie->pojawienie się kolejnej plamy->itd. Po nich samych domyśliłam się, że to może być kuchnia.

Post został pochwalony 0 razy

Plamy w stanie głębszego relaksu to normalka. Ja mam takie niebieskie, powiększające się. :) Jednak co do tych obrazów musiałabyś podać dokładniejszy opis - jak się pojawiają i jakie są.

Odnosząc się do mojego doświadczenia:
Jeśli pojawiają się niespodziewanie i po prostu je zauważasz, że już przez chwilę tu były, do tego nie są wcale realistyczne na tyle, że myślisz "matko! skąd to się tu wzięło przed moimi oczami?" (raczej jest to bliższe myśli "o, jednak jestem w łóżku a nie jestem tam"), poza tym mogą znikać od razu jak sobie uświadomisz ich istnienie, zostaje tylko wyobrażenie - to nie jesteś specjalnie blisko (to nie hipnagogia, choć można je podciągnąć pod tę definicję - ale to nie to o co chodzi ;) po prostu przysypiasz w transie), aczkolwiek możesz tego próbować nad ranem. :)
Oczywiście i w tym przypadku mogę się mylić i eksperymentując z tym (jeśli czujesz, ze to ciekawe, albo nietypowe to tym bardziej!) możesz sobie wyrobić ciekawe zdolności. :)

Jeśli te obrazy pojawiają się z pustki, i od samego początku jak są jesteś ich świadoma - do tego są tak realistyczne (lub ich realistyczność wzrasta), jak byś po prostu leżała w łóżku i widziała coś przed sobą - to jak najbardziej zaczątki snu o które właśnie chodzi. Wtedy staraj się nie ingerować, nie analizować, nie chwytać się tylko dać się rozwinąć sytuacji. :)

Post został pochwalony 0 razy

Niekoniecznie tak musi być. Moje hipnagogia z paraliżu najczęściej są dynamicznymi geometrycznymi wzorami i nie mają wiele wspólnego z realizmem. Wejście w sen u mnie jest nagłe, skokowe. Wibracje, pisk i szczękościsk[nawet do rymu Razz

], pulsujące czarno-białe kwadraty i nagle jebciuldup! jestem we śnie.

Post został pochwalony 0 razy

Pisząc 'realistyczność' nie mam na myśli prawdopodobieństwo istnienia takiego obiektu (np. zielony smok), tylko jak wizualnie jest on wyraźny. :) Jestem ciekaw jak z realistycznością Twoich wzorów? (ja takich nie mam)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Johny dnia Sob 15:14, 23 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz

Skupiam się i uważam, aby nie zasnąć podczas tych prób, ale póki co nie wychodzi.
A co do tych kształtów, jak już pisałam, kiedy czuję, że zaraz zasnę, to pojawia się jakaś plama (zwykle fioletowa), a jak bardziej się nią zainteresuję tzn. przyjrzę, to zmienia się napierw w zarys np. kubka, a potem w całość. Po chwili znika i pojawia się coś innego. Nie wiem jak to inaczej wyjaśnić. Wink

Wczoraj nie próbowałam WILDa i nic takiego mnie nie spotkało.
Dzięki za odpowiedzi. Smile

Post został pochwalony 0 razy

W takim razie daj się rozwinąć sytuacji i nie daj po sobie poznać, że jesteś świadoma. ;)

Post został pochwalony 0 razy

Hmmm z wildem bywa różnie, jezeli ktos zasypia na plecach to polecam zasypianie na wznak ze zgiętą jedną nogą do góry, oczywiscie jest to kotwica która nie pozwoli nam sie głeboko zrelaksowac a jednoczesnie utrzymac granice miedzy jawą a snem.Jeżeli uda nam sie zasnąć w tej pozycji to hipnagogi będą na tyle świadome że skumamy że wchodzimy w stan jasnego snu i pamietajcie panowie wczowanie sie w cichutki pisk w uszach przy absolutnej ciszy bardzo pomaga osiagnąć wibracje i jak to kiedyś pisałem po ustaniu hipnagogów otwórzcie oczy i wstancie z łóżka, nie otworzycie ich naprawde bedziecie spać a chodzic bedziecie juz sennym ciałem. Taka Moja mała recepta na WILD . pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Co do moich wzorów, to bywają różne. Bywają "statyczno-dynamiczne" np. czarno-białe, koncentryczne kwadraty "pulsujące" czernią i bielą w taki sposób, że czarne "ramki" z białymi na przemian jakby "dążą na przemian do środka". Wzór "polimeryczny" - coś jak w windowsie ustawisz tapetę "sąsiadująco".
Bywają też dynamiczne - "opadająca kamera" z uczuciem opadania poprzez przestrzeń z "zawieszonymi w powietrzu" różowo-fioletowymi świetlistymi trójkątami.
Wzory są bardzo wyraźne i ostre.

Post został pochwalony 0 razy

Fraktale

?
I to na trzeźwo Smile

Post został pochwalony 0 razy

AgentOrange: z ciekawości pytam: ile razy taka recepta się u Ciebie sprawdziła, że używasz tak pewnych wyrażeń jak 'nie pozwoli nam', 'to będą', 'chodzic bedziecie juz sennym cialem', no i ta 'recepta'? Po obudzeniu nad ranem czy wieczorem przy zasypianiu?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Johny dnia Czw 13:08, 28 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz

Ostatnio mam takie pól WILDowe LDki, a dokladnie to gdy wstaję w nocy i kladę się z powrotem to relaksuje przez chwilę cialo i pozwalam sobie odplynąć, gdzieś tam chce WILDa, ale pozwalam sobie na odplynięcie, nie staram się utrzymać świadomości.
Zazwyczaj odzyskuję świadomość w paraliżu- już we śnie.
Dziś mialem tak, że wielokrotnie ze snu cofalo mnie do lóżka i czulem paraliż, a przy wychodzenia z lóżka sennym cialem czulem ból i pojawialy sie różne hipnagogia i coś nie moglem stabilnie śnić, caly czas mnie cofalo do lóżka Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ehh... ten kłopotliwy WILD. Jakiś czas temu technika ta wyszła mi przypadkowo. Powtórzyło się to parę razy wiec jakieś tam doświadczenie mam ale napotykam kilka trudności.
U mnie WILD zaczyna się tak:
Mam oznaki głębokiego stanu relaksu. najczęściej jest to kołysanie i uczucie ciężkości. Zaczynają się hipnagogi. Po jakimś czasie czuje mrowienie po całym ciele, czuje paraliż i wtedy mam uczucie, że "wypadam" ciałem sennym z ciała realnego. Straszne problemy mam z ustabilizowaniem LD do którego wchodzę z OOBE (tak to sobie nazwałem) Żadna z technik (typu wirowanie czy krzyk) nie pomaga mi tak skutecznie jak się to działo wcześniej w LD.
Nie rozumiem też koncepcji "łapania" hipnagogów. Za każdym razem jak tylko się na jakimś skupie to mi po prostu umyka nawet w tym bardziej zaawansowanym stadium. Problem jest w tym, że najpierw mam hipnagogi a poźniej mnie łapie paraliż i od razu "wywala" mnie z ciała.

Może ktoś ma podobne doświadczenia? Albo niech ktoś opisze jak to u niego dokładnie wygląda podczas WILD'a to może sam sobie jakaś teorie sklecę. Smile

Sorki za odświeżanie starego tematu ale nie chciałem tworzyć nowego.

Post został pochwalony 0 razy

Gryzmol ponoć hipnagogi trzeba obserwować tak biernie, mieć rozluźnione oczy i patrzeć daleko w przestrzeń bo gdy tylko zwrócisz na nie uwagę skierujesz tam wzrok to tak jak powiedziałeś znikają
WILD najczęściej kończy się u mnie zaśnięciem raz udało mi się dotrwać do paraliżu ale słyszałem dziwne dźwięki i pomyślałem że pierdziele Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bibol dnia Nie 14:54, 26 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz