-WILD- poradnik teoretyczno-praktyczny

Bezpośrednio, czyli WIldem. Pośrednio to ze stratą świadomości po drodze, czyli w wyniku TRa.
Tachykardia poprzedza paraliż, w paraliżu nic już nie drga.

Post został pochwalony 0 razy

To każdemu człowiekowi codziennie przez chwilę drgają powieki i występuje szybkie bicie serca? Oo Dziwne że nigdy tego nie zauważyłem u nikogo .Hmm..Więc jeśli była krótka droga to musiałem coś zepsuć :/ Przełykanie śliny mogło wybić ?

Post został pochwalony 0 razy

Serce bije szybko tylko podczas świadomego wchodzenia w paraliż.
Wybić cię mogło wszystko, co w twoim mniemaniu mogło wybić. Przełykanie to jedna z tych rzeczy, to irytacja cofa paraliż, samo przełknięcie tylko na chwilę go powstrzymuje

Post został pochwalony 0 razy

Przełykanie śliny mi nie przeszkadza, nawet jeśli trochę się poruszę podczas paraliżu to i tak go nie stracę, to tylko kwestia treningu bo na początku ślina mnie zawsze rozbudzała ale teraz nie nadaje temu znaczenia jeśli nawet coś mnie zaczyna boleć to delikatnie zmieniam pozycje i to nie przerywa paraliżu.
To tylko kwestia czasu, bo z czasem się przyzwyczaisz i ta ślina cię nie będzie wybudzać.

Post został pochwalony 0 razy

Czy można wejść w stan świadomego snu medytując?
Bo coś czuję, że odczucia byłyby nieziemskie.

Post został pochwalony 0 razy

Nie , nie można ,to odmienne stany.

Post został pochwalony 0 razy

A dlaczego medytując nie mógłbym doświadczyć paraliżu sennego?
Jaki czynnik na to wpływa?

Post został pochwalony 0 razy

WILD w sumie niewiele różni się od medytacji, właściwie to jedynie pozycją, i to właśnie może być jedyny czynnik, który uniemożliwia paraliż podczas medytacji.
Poza tym co miało by być nieziemskiego w połączeniu tych stanów?? Jak przyjdzie paraliż, to będziesz we śnie, a nie w czymś nowym.

Post został pochwalony 0 razy

Nie wiem jak czujesz się podczas medytacji. Ja czuję jakby "niebiańskie uniesienie", jeśli można to tak nazwać. Trudno mi określić konkretnie to uczucie. Wiem tylko, że jest niezwykłe. A co jeśli by tak połączyć to ze snem? Wyobraź sobie jak wyglądałyby wtedy sny. A z tego co wiem, można medytować na leżąco.

Post został pochwalony 0 razy

Jakie tam niebiańskie uniesienie, co ty dajesz se w żyłę przed medytacją? WILD można wykonywać tak samo jak medytację Vipassana, jedyne uczucie jakie można osiągnąć medytacją to relaks, spokój i błogość, tylko nam i sobie nie wmawiaj, że osiągasz Nirvanę.

Post został pochwalony 0 razy

Tak można na leżąco ale wtedy masz mniejszą kontrolę nad umysłem-co powoduje zaś chaos w głowie-co jest przeciwieństwem medytacji, dlatego najlepiej na siedząco bo bardziej się skupiasz i jest mniej niepotrzebnych myśli w głowie.

Incestus))) Też trenuję medytację od parę tygodni, i podczas siedzenia po 30min czuję kołysanie i uczucie jak bym się unosił-może to wrażenie hipnagogiczne ale bardzo przyjemne, podczas medytacji widzę też hipnagogi.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez danil78961750 dnia Pon 18:48, 18 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz

Kiedy skończę medytować widzę wszystko w innym świetle, w innych barwach (oczywiście nie dosłownie, żadnego kwasu nie biorę). Może to jest normalny stan zdrowego człowieka, podczas gdy ja jestem chory? Nie wiem. Wiem jedynie co czuję. A czuję się świetnie. I co, gdyby te wszystkie wizualizacje, których używam podczas medytacji, zamieniły się nagle w sen? O to mi właśnie chodzi.

Post został pochwalony 0 razy

No generalnie można używać medytacji dla relaksu i oczyszczenia umysły bezpośrednio przed Wildem, umysł bez obaw lepiej kontroluje sen, ale niczego więcej nie oczekuj. Poza tym nie da się osiągnąć bardziej skomplikowanego stanu niż sen.

Post został pochwalony 0 razy

Jotez)) Ja po skończeniu medytacji mam takie coś że przez chwilę widzę tylko czerń przed oczami ale po kilku sekundach mam podobnie jak ty.

Post został pochwalony 0 razy

Witam gdy założe kotwice nie moge zasnąć.Macie na to jakiś sposób ?