Forum ¦wiadomego ¦nienia! - psajko.pl Strona G³ówna
RejestracjaSzukajFAQU¿ytkownicyGrupyGalerieZaloguj
-WILD- poradnik teoretyczno-praktyczny
Id¼ do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 21, 22, 23  Nastêpny
 
Odpowiedz do tematu    Forum ¦wiadomego ¦nienia! - psajko.pl Strona G³ówna » Techniki Zobacz poprzedni temat
Zobacz nastêpny temat
-WILD- poradnik teoretyczno-praktyczny
Autor Wiadomo¶æ
incestus
Senny Podró¿nik


Do³±czy³: 02 Pa¼ 2012
Posty: 1791
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 86 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Zabrze
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
maciex napisa³:
Fowo236 napisa³:
Mam pytanie, czy hipnagogi pojawi± siê przed moimi oczyma czy w umy¶le?


Pojawiaj± siê w umy¶le tak jak sen. Nie czujesz cia³a. Nie myl ich z tym co widzisz po zamkniêciu oczu - to jest co innego i nie zwi±zanego z ld.

Przynajmniej takie jest moje do¶wiadczenie Smile


Tu nie chodzi o doswiadczenie, tylko o systematyke pojec. Hipnagogi to dokladnie to co widzi sie po zamknieciu oczu. Losowe mysli pojawiajace sie przed paraklizem to nie hipnagogi, co wiecej poprzedzaja one sp[adek swiadomosci. Z kolei mrowienia itp to po prostu objawy paralizu sennego.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Pon 16:57, 08 Pa¼ 2012 Zobacz profil autora
Fowo236
Senny Podró¿nik


Do³±czy³: 03 Wrz 2012
Posty: 380
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 5 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Bydgoszcz
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
wczoraj wszed³em rano w SP. i co? le¿a³em w nim (jak siê potem okaza³o) 20 min, i zastanawia³em siê co teraz, bo zasn±æ nie mog³em, tylko raz czy 2 na parê sekund ciche... buczenie? s³yszalne wibracje? potem uzna³em, ze koniec, bo niewygodnie. zacz±³em robiæ co¶ jak wyj¶cie z transu, a potem, choæ z trudem, zacz±³em siê poruszaæ i wyszed³em z SP


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Nie 20:19, 28 Pa¼ 2012 Zobacz profil autora
laqum



Do³±czy³: 17 Kwi 2012
Posty: 18
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 0/5

P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Mam pytanko.
Jaki sens ma przyspieszenie pracy serca w czasie wykonywania WILD'a z waszego punktu widzenia lub medycznego?
Zastanawia mnie to, poniewa¿ nie potrafiê przezwyciê¿yæ strachu przed tym szybkim rytmem serca. Wrêcz jakby zaraz mia³o mi po³amaæ ¿ebra tak czujê to bicie.

Pozdrawiam


Post zosta³ pochwalony 0 razy
¦ro 20:35, 07 Lis 2012 Zobacz profil autora
incestus
Senny Podró¿nik


Do³±czy³: 02 Pa¼ 2012
Posty: 1791
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 86 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Zabrze
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Niez³e pytanie. Normalnie zasypiaj±c akcja serca obni¿a siê, z tego wynika, ¿e tachykardia zawsze towarzyszy stanowi pe³nej ¶wiadomo¶ci przy zapadaniu w sen. Mo¿na w takim razie ¶mia³o podejrzewaæ, ¿e dzieje siê to samo, co po przyjêciu narkotyku hamuj±cego uk³ad nerwowy - akcja serca zostaje odhamowana i oddana do kontroli ¶wiadomej czê¶ci umys³u. Mo¿na by to udowodniæ przez próbê spowolnienia têtna spokojn± my¶l± podczas parali¿u. Nie ma co siê baæ zreszt±, maksymalny rytm jaki mo¿esz osi±gn±æ nie bêdzie wiêkszy od tego towarzysz±cego silnemu lêkowi, niegro¼ne.


Post zosta³ pochwalony 1 raz
¦ro 22:22, 07 Lis 2012 Zobacz profil autora
FielX



Do³±czy³: 12 Sie 2012
Posty: 217
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 5 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Z i-sen.pl i z Psajko.
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Te¿ kiedy¶ ba³em siê szybkiego têtna podczas WILD'a, ale jak zobaczy³em do czego jest zdatne moje serce, to têtno WILD'owe przy tym to piku¶.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
¦ro 22:33, 07 Lis 2012 Zobacz profil autora
sebastian256



Do³±czy³: 22 Lis 2012
Posty: 24
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Gdañsk
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
akurat t± technikê znam ca³kiem nie¼le, wypróbowa³em ponad kilka razy wiêc skomentujê. je¶li kto¶ ma problemy ze zwyk³ym WILDem a technika tradycyjna czyli robienie testów rzeczywisto¶ci daje s³abe efekty to jest to dla tego kogo¶ dobra technika. zwyk³y WILD wymaga prawdziwej cierpliwo¶ci i osobi¶cie mi siê nigdy nie uda³ (ale bierzcie pod uwagê ¿e próbowa³em 2 razy Very Happy Very Happy ) , a to naprawdê ma sens , tym bardziej ¿e wasze szane na LD s± o tyle wiêksze ¿e jak stracicie ¶wiadomo¶æ pod koniec procesu to jest ona wiêksza podczas snu i i tak siê kapniecie ¿e to sen. kluczem wed³ug mnie do efektywno¶ci tego rodzaju WILDa jest odpowiednia ilo¶æ czasu po obudzeniu siê w nocy (trzeba j± znale¼æ niestety na zasadzie prób i b³êdów- u mnie 1 min za ma³o a 7 ju¿ za du¿o ale innym potrzebna godzina ...) no i odpowiednia kotwica. Ja u¿ywam tylko bólu , a i tu trzeba wiedzieæ jak siê dobrze u³o¿yæ Very Happy w skrócie : w kilka prób bêdziecie ju¿ wiedzieæ co i jak a z czasem bêdziecie mieli bardzo du¿± efektywno¶æ, zale¿n± od waszych chêci, w ka¿dym razie jest to na pewno "skuteczniejsza" wersja WILDa Smile


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Nie 19:29, 25 Lis 2012 Zobacz profil autora
Sihir



Do³±czy³: 11 Lis 2012
Posty: 26
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 0/5

P³eæ: Kobieta

Post
A ja nigdy nie mogê wykonaæ poprawnie WILDa.. Owszem, budzê siê po 4 lub 6 godzinach snu. Zmarudzê 10 minut, 30, 60. K³adê siê do ³ó¿ka ju¿ rozbudzona. Robiê kotwicê z bólu, skupiam siê na niej, ale po chwili i tak mnie dopada senno¶æ. Wiêc le¿ê tak w pó³¶nie, czujê t± mrowi±c± rêkê.. i zawsze wytrzymujê z 20, 30 minut, a¿ odruchowo nie wyci±gnê tej rêki, bo tak mnie korci. I wtedy szlag mnie trafia, rozbudzam siê, u¶wiadamiam sobie, co w³a¶nie zrobi³am, i znowu wk³adam rêkê pod plecy. A za pó³ godziny, cholera, odruchowo robiê to samo. Phi.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Nie 19:47, 25 Lis 2012 Zobacz profil autora
sebastian256



Do³±czy³: 22 Lis 2012
Posty: 24
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Gdañsk
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
z tego co piszesz za d³ugo czekasz z powrotem do ³ó¿ka, bo t± technik± da siê wej¶æ w LD w 2-10 min, jeste¶ zbyt rozbudzona , musisz jeszcze poeksperymentowaæ: ból rêki pod plecami jest zawsze podobny, twoja senno¶æ nie, we¼ to pod uwagê.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Nie 20:06, 25 Lis 2012 Zobacz profil autora
incestus
Senny Podró¿nik


Do³±czy³: 02 Pa¼ 2012
Posty: 1791
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 86 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Zabrze
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Kilka minut to praktycznie powrot do tej samej fazy snu, Sihil wykonuje WBTB, ktora zaklada rozbudzenie swiadomosci przed kolejna faza Rem - badacze snu swiadomego obliczyli, ze najefektywniejsza ilosc czasu to 45 minut.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Nie 22:41, 25 Lis 2012 Zobacz profil autora
FriQ



Do³±czy³: 18 Maj 2012
Posty: 120
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 0/5

P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Jak to jest dok³adniej z tym WILDem ? Wilda próbowa³em mo¿e 3 - 4x zawsze bez skutku. Obecnie pozostaje przy WBTB 6 + 1, ale na tygodniu odpala a WILD niekoniecznie. Po jakim czasie idzie uzyskaæ parali¿ ? Jedni pisz± 20 min, inny, ¿e jak dobrze "wejdzie" to po 3- 5 min ma siê parali¿. Ile czasu po¶wiêciæ na rozbudzenie, aby szybko dostaæ parali¿u a nie odp³yn±æ ?


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Nie 22:44, 25 Lis 2012 Zobacz profil autora
incestus
Senny Podró¿nik


Do³±czy³: 02 Pa¼ 2012
Posty: 1791
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 86 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Zabrze
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
No trzeba modulowac samemu. Jak zasypiasz zbyt szybko - wydluzaj , jak nie zasypiasz - skracaj, jak zasypiasz dopiero po 45 minutach - przesun cale WBTB wstecz, jak po 45 minutach jeszcze jestes zamulony - przesun do przodu.


Post zosta³ pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez incestus dnia Nie 23:04, 25 Lis 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Nie 23:02, 25 Lis 2012 Zobacz profil autora
Dragon



Do³±czy³: 28 Pa¼ 2006
Posty: 4
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 2 razy
Ostrze¿eñ: 0/5

Post
Indiañskie praktyki snu - obrazy hipnagogiczne.

Obrazy hipnagogiczne definiuje siê jako doznawanie wyrazistych wyobra¿eñ wzrokowych lub s³uchowych, które pojawiaj± siê samorzutnie i trwaj±, mimo prób oderwania siê od nich; czêsto pozostaj± w zwi±zku z tre¶ci± dnia, zatracana zdolno¶æ oceny krytycznej, mog± niepostrze¿enie przej¶æ w marzenia senne. Wiêkszo¶æ ludzi zanim zacznie ¶niæ przy zamkniêtych oczach widzi obrazy, czêsto bardzo wyra¼nie, podczas gdy s± oni wci±¿ rozbudzeni. Te wyobra¿enia same w sobie nie maj± jakiego¶ typowego przebiegu. Mog± to byæ wizje takie jak twarze, sceny, krajobrazy, dziwne kolory, kolorowe chmury, migocz±ce ¶wiat³a, koszmarne wizje, cokolwiek. Niektórzy ludzie mog± spotkaæ siê nawet z hipnagogicznymi zapachami lub d¼wiêkami. S± to obrazy, d¼wiêki, a nawet krótkie "filmiki" wy¶wietlaj±ce siê w naszym umy¶le. Podczas zasypiana pojawiaj± siê wizje, g³osy i dziwne odczucia. Migocz±ce kolory, rozb³yski iskier i formy przypominaj±ce ob³oczki zwie siê „¶wiat³ami entoptycznymi”, „fosfenami” lub „kszta³tami sta³ymi”. Przelatuj± one przez nasz± usypiaj±c± ¶wiadomo¶æ w towarzystwie dziwnych, czêsto absurdalnych wizji.
Autorem terminu „hipnagogia” by³ XIX-wieczny francuski lekarz, Louis Ferdinand Alfred Maury (1817–1892). Pochodzi on od greckich s³ów „hypnos” i „agogeus” (oznaczaj±cych „sen” i „przewodnika”). W rzeczywisto¶ci opisa³ co¶, co znane by³o ludziom od zawsze. Ju¿ Arystoteles pisa³ o „doznaniach, jakich do¶wiadczamy zatapiaj±c siê we ¶nie”, tak¿e ¿yj±cy w III w. n.e. neoplatoñczyk Jamblich pisa³ o g³osach i jasnych ¶wiat³ach, które przychodzi³y do niego, gdy znajdowa³ siê na granicy snu i jawy i które uznawa³ za do¶wiadczenia zes³ane przez Boga. Emanuel Swedenborg (1688-1772) wypracowa³ metodê indukowania i badania stanu hipnagogii, w którym jak twierdzi, podró¿owa³ do nieba, piekie³, a nawet na inne planety. wspó³cze¶nie widzi siê obrazach hipnagogicznych tymczasow±, niewiele znacz±c± aktywno¶æ mózgu pozwalaj±c± na roz³adowanie psychicznych napiêæ. Jednym z pierwszych wspó³czesnych badaczy doznañ hipnagogicznych by³ rosyjski dziennikarz i filozof Piotr D. Uspienski (1878-1947). Wed³ug Uspienskiego, najlepsz± metod± wej¶cia w ten stan jest próba zachowania ¶wiadomo¶ci w czasie pogr±¿ania siê we ¶nie. Jego w³asne próby skutkowa³y wywo³aniem stanu „pó³snu”, w którym „spa³ i nie spa³”. Uspienski uwa¿a³ te¿, ¿e wyst±pienie omamów w nocy prowadzi zwykle to koszmarów. Uspienski "odkry³" te¿, ¿e ma pewn± w³adzê nad tymi stanami i mo¿e na nie wp³ywaæ.
Herbert Silberer (1882-1923) uczeñ Freuda uwa¿a³, ¿e omamy tego typu s± „autosymboliczne”, tj. stanowi± symbole i obrazy odpowiadaj±ce stanowi umys³owemu i psychicznemu do¶wiadczaj±cego. W 1909 r. opublikowa³ on na ten temat studium, w którym zawar³ wiele przyk³adów ze swojego ¿ycia.
Silberer wywo³ywa³ u siebie podobne stany, kiedy by³ senny i próbowa³ zmusiæ siê do my¶lenia. Rezultatem walki tych sprzeczno¶ci by³a odpowied¼ w postaci autosymboli.
Jurij Moskvitin (w³a¶c. Robert Jurij Moskvitin Hansen, 1938-2005) - duñski pianista, kompozytor i filozof uwa¿a³, ¿e obrazy hipnagogiczne s± materialnymi sk³adnikami tego, z czego nasz rozum buduje materialne wyobra¿enie ¶wiata.
Wspó³czesne badania obrazów hipnagogicznych w Klinice Menninger prowadzone przez Alyce i Elmer Green wskazuj±, ¿e obrazy hipnagogiczne pojawiaj± siê w trakcie zasypiania kiedy pojawiaj± siê fale theta zwi±zane z g³êbokim stanem relaksacji psychofizycznej. Eksperymentuj±c zalecali badanym usilne obserwowanie tych obrazów jak najd³u¿ej i odkryli, ¿e prowadzi to do dobrego psychicznego samopoczucia co potwierdzi³o ludowe m±dro¶ci znane od wieków. Badani zg³aszali poprawê zarówno kondycji fizycznej jak i psychicznej, a Grenns odkry³ Ci z najwiêksz± ilo¶ci± hipnagogicznych obrazów byli "zdrowsi psychicznie, bardziej zrównowa¿eni spo³ecznie, mniej spiêci i bardziej konformistyczni, kreatywni i bardziej akceptowali siebie " w porównaniu z tymi, którzy produkowali ma³± ilo¶æ hipnagogicznych obrazów.

Obrazy hipnagogicznym towarzyszy im najczê¶ciej uczucie b³ogiego zobojêtnienia i relaksu, b³±dzenie my¶li, oderwanie od codziennych problemów.
Chc±c siê im przyjrzeæ mo¿emy zasypiaj±c (najlepiej podczas popo³udniowej drzemki na fotelu) wzi±æ do rêki jaki¶ przedmiot który upadaj±c robi trochê ha³asu (np. monetê która bêdzie spada³a na talerz). aby kiedy wypadnie nam z rêki w momencie zasypiania i narobi³ ha³asu. Dziêki temu ockniemy siê w momencie kiedy tracimy ¶wiadomo¶æ i zapamiêtamy obrazy przedsenne.
Chc±c obserwowaæ obrazy przedsenne nie analizujmy ich, nie wtr±camy, obserwujmy to co siê dzieje, im mniej sensu i bardziej spontaniczne, tym lepiej. Po jakim¶ czasie scenki zaczynaj± ¿yæ w³asnym ¿yciem, same siê uk³adaæ i w tym momencie ju¿ bardzo ³atwo straciæ ¶wiadomo¶æ i zasn±æ dlatego w³a¶nie dobrze trzymaæ co¶ ciê¿kiego co spadaj±c obudzi nas i pozwoli nam dobrze zapamiêtaæ te obrazy.
Kiedy oswoimy siê z tymi obrazami i nauczymy siê utrzymywaæ w nich ¶wiadomo¶æ zauwa¿ymy, ¿e nasze my¶li, nastawienia, stan psychiczny wp³ywaj± na nie, ¿e ogólnie s± one odbiciem naszego stanu psychofizycznego i wbrew pozorom maj± g³êboki sens tak jak opisal to Silberer stanowi± symbole i obrazy odpowiadaj±ce stanowi umys³owemu i psychicznemu do¶wiadczaj±cego. Szamani wiedzieli na ten temat znacznie wiêcej miêdzy innymi to, ¿e wp³ywaj±c na te obrazy mo¿emy zmieniaæ nasz stan psychiczny i ¿e mog± one zostaæ wykorzystane jako brama do ¶nienia.

Mo¿na powiedzieæ, ¿e struktura obrazów hipnagogicznych jest wyrazem naszych subtelnych napiêæ, których nie jeste¶my zazwyczaj ¶wiadomi, naszych g³êbokich utrwalonych blokad emocjonalnych stanu psychicznego jako ca³o¶ci, która manifestuje siê w formie ¿ywego dynamicznego obrazu odwzorowuj±cego nasz stan. Mo¿na nawet powiedzieæ, ¿e hipnagogiczna wizja jest tym stanem widzianym na pierwotnej p³aszczy¼nie i zmieniaj±c j± zmieniamy nasz stan.
Wbrew pozorom zmiana wizji hipnagogicznej nie jest taka ³atwa jak mog³o by siê wydawaæ miêdzy innymi dlatego kiedy jej do¶wiadczamy nasza ¶wiadomo¶æ jest zmieniona a kiedy utrzymujemy j± wyostrzon± blokujemy rozwój hipnagogicznej wizji, oraz dlatego, ¿e ¶wiadoma ingerencja w rozwijaj±c± siê wizjê powoduje wybicie z tego stanu i znikniêcie wizji. Nauczenie siê wiêc ¶wiadomego wchodzenia i pracy z hipnagogiczn± wizj± wymaga czasu i delikatno¶ci aby z jednej strony nie utraciæ wizji a z drugiej nie utraciæ ¶wiadomo¶ci wchodz±c w ni±.
Podstawowym warunkiem aby to siê uda³o jest g³êboka ¶wiadoma relaksacja za¶ jedn± z metod u¿ywanych przez szamanów pozwalaj±cych wej¶æ ¶wiadomie w tê wizjê i wp³yn±æ na ni± jest rozwijanie symbolicznych wyobra¿eñ przywo³uj±c± pozytywn± moc aby wprowadziæ j± w rozwijaj±c± siê hipnagogiczn± wizjê umo¿liwiaj±c± pozytywne wp³yniêcie na ni± i transformacjê we w³a¶ciwym kierunku. Celem jest zainicjowanie procesu pozytywnego przekszta³cenia wizji, która przeniesie siê pó¼niej w sen. Aby móc pracowaæ z wizj± musimy nauczyæ siê rozumieæ jej symboliczny jêzyk oraz "mówiæ" tym jêzykiem. W istocie ten jêzyk jest naturalnym jêzykiem umys³u jednak nie rozumiemy go poniewa¿ ca³y czas na jawie pos³ugujemy siê zupe³nie innym jêzykiem i sposobem my¶lenia. Nasz zwyk³y jêzyk jest jêzykiem umownym w którym okre¶lonym s³owom przypisuje siê umowne znaczenie, musimy poznaæ to umowne znaczenie aby móc porozumiewaæ siê z innymi i uczymy siê tego od dziecka tak, ¿e my¶limy s³owami - umownymi symbolami. Natomiast wewnêtrzny jêzyk umys³u opiera siê na archetypowych uniwersalnych symbolach oraz symbolach akcydentalnych odnosz±cych siê do naszego osobistego do¶wiadczenia przy czym symbole te zwi±zane s± ¶ci¶le z naszymi emocjami na poziomie podstawowym - w istocie s± z nimi to¿same. Dlatego musimy na powrót nauczyæ siê funkcjonowaæ na poziomie przedwerbalnym.
Obserwowanie obrazów przedsennych, u¶wiadamiania sobie zwi±zanych z nimi emocji jest tak± reedukacj± i w³a¶nie od tego zaczyna siê szamañska praktyka wchodzenia w sen. Obserwujemy wy³aniaj±c± siê wizjê czujnie obserwuj±c nasze emocje zwi±zane z ni± jako ca³o¶ci± próbuj±c odkryæ kluczowy element czyli ten nios±cy najmocniejszy przekaz emocjonalny bêd±cy kluczem do zrozumienia jej znaczenia. Obserwujemy czujnie wizjê a¿ ujawni siê jej kluczowy punkt.

Pracuj±c z wizj± i rozumiej±c j± niekiedy mo¿emy werbalnie przekazaæ jej znaczenie choæ zazwyczaj wymaga to wielu s³ów jednak kiedy j± rozumiemy nie potrzebujemy s³ów bezpo¶rednio odbieraj±c jej g³êbokie z³o¿one znaczenie, nie odczuwamy potrzeby aby je werbalizowaæ a czêsto jest to wrêcz niemo¿liwe. Z tego w³a¶nie powodu wyja¶nianie znaczenia wizji zazwyczaj nie ma wiêkszego sensu i tak naprawdê nie oddaje jej prawdziwego znaczenia. Podobnie opis samej wizji pozostaje musi pozostaæ nieprecyzyjny i schematyczny a wiêc nie sposób przekazaæ komu¶ jej w sposób jaki ma dla nas znaczenie. Z drugiej strony nawet schematyczny opis wizji mo¿e byæ w swej istocie zrozumia³y poniewa¿ wizja w swej czê¶ci odnosi siê do symboli uniwersalnych, znaczenie odnosz±ce siê do symboli akcydentalnych jest z kolei zrozumiale tylko dla do¶wiadczaj±cego jej.

Obrazy hipnagogiczne maj± naturê wizji i dlatego dla naszego werbalnego ¶wiadomego umys³u nie s± zrozumia³e, podobnie jak i znaczenie procesów jakie w nich zachodz± zrozumieæ mo¿emy je tylko w stanie zmienionej ¶wiadomo¶ci podczas g³êbokiego do¶wiadczania wizji, dlatego dopóki pozostajemy na poziomie obrazów przedsennych mo¿emy tylko wyznaczyæ kierunek, który pe³ny wyraz znajduje podczas snu. Hipnagogiczna wizja jest bram± do snu, jednak nie jest snem i nie nale¿y o tym zapominaæ ani myliæ jej ze snem. Dopóki jeste¶my w wizji przedsennej jeszcze nie ¶pimy.

Panuje potoczne przekonanie, ¿e wizja hipnagogiczna przechodzi bezpo¶rednio w sen w rzeczywisto¶ci jednak tak nie jest. Wizja hipnagogiczna rozwija siê, poch³ania nas po czym siê zatrzymuje jednak w tym momencie zazwyczaj tracimy ¶wiadomo¶æ by odzyskaæ j± dopiero w momencie kiedy zaczynamy ¶niæ st±d subiektywnie mo¿e to wydawaæ nam siê procesem ci±g³ym. Potem ¶nimy sen, który równie¿ najpierw rozwija siê a pó¼niej siê rozpuszcza i znów nastêpuje okres nie¶wiadomo¶ci, potem rozwija siê kolejny sen i te cykle powtarzaj± siê przez ca³± noc. Niekiedy mo¿emy byæ ¶wiadomi tych wszystkich cykli i obserwowaæ jak sny rozwijaj± siê i zmieniaj± w kolejnych cyklach od za¶niêcia do przebudzenia. Uwa¿a siê, ¿e ¶nimy w fazie REM natomiast okresy snu wolnofalowego to okresy nie¶wiadomo¶ci, kiedy nie ¶nimy. Obrazy przedsenne pojawiaj± siê na pocz±tku pierwszej fazy snu wolnofalowego podczas zasypiania natomiast pierwszy sen pojawia siê kiedy koñczy siê ten cykl - poczucie ci±g³o¶ci wynika z okresu nie¶wiadomo¶ci dziel±cego te dwa okresy snu. W istocie tworzenie wzorca snu rozpoczyna siê kiedy u¿ywamy symbolicznego wyobra¿enia i intencji przywo³uj±cego opiekuñcz± moc i zostaje on zainicjowany kiedy ten wzorzec wchodzi w interakcjê z obrazami przedsennymi manifestuj±c siê pó¼niej w naszym ¶nie.
Tworz±c wyobra¿enie i utrzymuj±c okre¶lon± intencjê nie wiemy z czym przyjdzie zmierzyæ nam siê we ¶nie, kiedy jednak pojawiaj± siê obrazy hipnagogiczne reprezentuj±ce nasz stan wiemy jaki kierunek przybierze nasz sen czy przyjdzie nam siê zmierzyæ z negatywnymi si³ami czy bêdzie to sen pozytywny inspiruj±cy nape³niaj±cy nas pozytywn± energi± i stosownie do tego aktywujemy odpowiedni wzorzec ¶nienia, który pó¼niej rozwija siê w sen.
W przypadku negatywnego snu nastawiamy siê na rozpoznanie natury negatywnych si³ i przezwyciê¿enie ich w przypadku pozytywnego otwieramy siê na pozytywny przekaz i zrozumienie. Inicjuj±c ten wzorzec kiedy pojawiaj± siê obrazy przedsenne, skupiaj±c siê na nim wprowadzamy go do snu, który siê pó¼niej rozwija kiedy wy³aniamy siê z okresu nie¶wiadomo¶ci- tak to przebiega choæ w naszym subiektywnym odczuciu jest to proces ci±g³y i mo¿emy pocz±tkowo mieæ problemy z odró¿nieniem obrazu przedsennego od snu. W miarê praktyki jednak ró¿nice te staj± siê wyra¼ne i oczywiste choæ trudno je przekazaæ komu¶ kto nie rozwin±³ tych do¶wiadczeñ. Sen jest trwa³y, plastyczny, nie odczuwamy w nim swojego cia³a jego postrzeganie jest wyra¼ne a ¶wiadomo¶æ w nim jasna. W trakcie rozwijania siê snu ¶wiadomo¶æ, jasno¶æ umys³u wzrasta. W stanie hipnagogicznym ¶wiadomo¶æ maleje, zawê¿a siê jej utrzymanie wymaga wysi³ku idzie on w kierunku przeciwnym ni¿ sen. Jednak obrazy hipnagogiczne te¿ mog± byæ plastyczne i dynamiczne za¶ pocz±tkuj±cy podekscytowani mog± utrzymywaæ nadmiernie rozbudzon± ¶wiadomo¶æ przed³u¿aj±c je i nie pozwalaj±c sobie zasn±æ przez co mog± przypominaæ sen choæ nim nie s±. Z drugiej strony niektóre sny - szczególnie je¶li sen jest sp³ycony - nie musz± byæ bardzo trwa³e ani wyraziste a je¶li mamy du¿o napiêæ nasza ¶wiadomo¶æ te¿ nie musi byæ wyrazista. Dlatego opisanie tych ró¿nic jest trudne mimo i¿ dla ¶ni±cego przynajmniej z czasem staj± siê one oczywiste i wyra¼ne. Wa¿ne jest aby nie przed³u¿aæ nadmiernie okresu przebywania w obrazach, nie zak³ócaæ procesu zasypiania tylko odprê¿yæ siê i pozwoliæ mu przebiec zupe³nie naturalnie.

Wyj±tkow± cech± wystêpuj±c± w okresie zasypiania kiedy obserwujemy obrazy przedsenne s± tzw. wrzeciona snu, którym towarzyszy zryw, wra¿enie ruchu i porywania ¶wiadomo¶ci, zazwyczaj towarzyszy im te¿ d¼wiêk. Poprzedzaj± one utratê ¶wiadomo¶ci i mog± byæ dla nas oznak± w którym punkcie zasypiania jeste¶my. Dopóki siê nie pojawi± jeste¶my na poziomie obrazów przedsennych ich pojawienie siê zwiastuje za¶niêcie i wówczas najlepiej pozwoliæ odp³yn±æ ¶wiadomo¶ci wchodz±c w sen.

Mo¿emy te¿ zapoznaæ siê z obrazami przedsennymi poprzez TA. Trening Autogenny Shultza zaczyna siê od rozlu¼nienia miê¶ni szkieletowych , wywo³anie wra¿enia ciê¿ko¶ci cia³a, potem nastêpuje rozlu¼nienie miê¶ni g³adkich poprzez wywo³anie wra¿enia ciep³a w ca³ym ciele, trzecie æwiczenie s³u¿y wywo³aniu rozlu¼nienia narz±dów wewnêtrznych poprzez wywo³anie wra¿enia ciep³a w splocie s³onecznym. Kiedy jeste¶my ju¿ w pe³ni rozlu¼nieni i czujemy przyjemne ciep³o pojawia siê senno¶æ, aby zachowaæ jasny umys³ i nie zasn±æ w TA wykonujemy kolejne æwiczenie polegaj±ce na wywo³ywaniu wra¿enia przyjemnego orze¼wiaj±cego ch³odu na czole po czym skupiamy siê na obserwowaniu ciemno¶ci za zamkniêtymi oczami co jest przygotowaniem do medytacji autogennych. Kiedy pozostaj±c w zupe³nym odprê¿eniu skupiamy siê na obserwowaniu ciemno¶ci za zamkniêtymi oczami stopniowo zaczynaj± siê rozwijaæ obrazy hipnagogiczne, które dziêki zachowaniu jasno¶ci umys³u mo¿emy wyra¼nie obserwowaæ bez zapadania w sen co jest typowe dla TA. W TA stanowi to przygotowanie do medytacji autogennej, któr± porównuje siê do snu na jawie a która w istocie jest czym¶ z pogranicza ¶wiadomej wyobra¼ni o obrazów przedsennych przy zachowaniu pe³nej stabilnej ¶wiadomo¶ci w tym jednak miejscu interesuje nas tylko to, ¿e w TA mo¿emy ¶wiadomie obserwowaæ obrazy przedsenne zachowuj±c jasn± ¶wiadomo¶æ i przez to oswoiæ siê z nimi i zaznajomiæ nie ryzykuj±c utraty ¶wiadomo¶ci i za¶niêcia. Dziêki temu kiedy pó¼niej zasypiamy indukuj±c wzorzec snu staje siê to zrozumia³e i przychodzi znaczne ³atwiej a ponadto wyra¼nie dostrzegamy ró¿nicê miêdzy nawet najbardziej plastyczn± wizj± przedsenn± a rzeczywistym snem i nie mylimy ich. Poprzez praktykê TA mo¿emy te¿ ³atwo zrozumieæ istotê tych praktyk i nauczyæ siê je stosowaæ naturalnie i bezwysi³kowo.
Wiêcej jest tu: [link widoczny dla zalogowanych]


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Pi± 12:11, 30 Lis 2012 Zobacz profil autora
bebunio007



Do³±czy³: 30 Lis 2012
Posty: 48
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz
Ostrze¿eñ: 0/5

P³eæ: Mê¿czyzna

Post
A wiec dzis sprobowalem moja nastepna probe WILD-a :

Budzik ustawilem na ok. 5 rano ale obudzilem sie ok. 4 - patrze ze jeszcze nie czas i zasnelem.
Znowu sie obudzilem patrze 4:30 wiec znowu udalo mi sie zasnac.
Gdy obudzil mnie budzik probowalem przypomniec sobie choc 1 sen, (bo na razie jestem poczatkujacym i raczej mi to nie wychodzi) lecz nic sobie nie przypomnialem Sad
Zrobilem TR (to nie byl sen Razz), poszlem do toalety, siedzialem na lozku kilka minut (w sumie wszystko zajelo ok 15 min).
Polozylem sie wygodnie, probowalem uzyc techniki relaksacyjnej z napinaniem miesni, a po tym zrobilem kotwice z bolu [prawa reka (wlasciwie dlon) pod plecy].
Liczylem od 100 do 1, kilka razy zlapalem sie na jakiejs ''zwiechce'' ale kontynuowalem liczenie.
Po odliczaniu lezalem zauwazajac bol i trzymajac swiadomosc.
Wynikiem bylo to,ze po godzinie lezenia juz wiedzialem,ze cos jest nie tak,bo nie wychodzi.
Sprowowalem tym razem ulozyc prawa noge na lewa tworzac 4 i tak lezalem ok. 40 min.
Nie zauwazylem zadnego paralizu ani hipnagogow.
W pewnych chwilach przed oczami (zamknietymi) pojawialy mi sie blyski, ale ponoc hipnagogi nie pojawiaja sie przez zmysl wzroku, wiec i tak wiedzialem, ze to nie to, ale serce zaczelo mi mocniej walic niewiem dlaczego.

Reasumujac niemam nawet co wpisac do dzienniczka i teraz boli mnie prawa reka i noga ;[

Czy macie jakies uwagi,porady lub cos, co pomoze mi osiadnac LD ?
Czytalem juz e-booki, patrzalem na rozne fora (pisze tu bo to forum jest moim zdaniem najaktywniejsze) , ogladalem nawet filmy na youtube ale nadal mam problemy Sad


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Nie 11:35, 02 Gru 2012 Zobacz profil autora
incestus
Senny Podró¿nik


Do³±czy³: 02 Pa¼ 2012
Posty: 1791
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 86 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Zabrze
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Heh. Do Wbtb lepiej budzic sie bez budzika, bezwzglednie trzeba bylo wykorzystac ta pobudke o 4tej, to byl naturalny czas na LD. Skoro efektem nastepowej proby Wilda byla bezsennosc, to znaczy ze juz za dlugo spales, przesun Wbtb godzine do tylu.
Hipnagogi jak najbardziej bywaja wzrokowe, a uczucie walenia w klatce piersiowej jest typowe dla nadchodzacego paralizu. Na razie zastosuj sie do tego i napisz co wyszlo.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Nie 15:43, 02 Gru 2012 Zobacz profil autora
bebunio007



Do³±czy³: 30 Lis 2012
Posty: 48
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz
Ostrze¿eñ: 0/5

P³eæ: Mê¿czyzna

Post
A wiec ustawilem budzik tym razem na 4 10 (chcialem zobaczyc, czy tym razem wstane o 4 jak wtedy),afirmowalem sie, bym zapamietal sny i zasnelem, lecz nie obudzilem sie "alfa budzikiem" tylko obudzil mnie nastawiony budzik.
Przez 15 min robilem RT, napilem sie itp. i nastepnie kotwica, lecz znowu nie moglem zasnac.(moze bol byl za duzy ale to czulem dopiero po jakims czasie, gdy juz nie moglem wytrzymac i zobaczylem, ze znowu tak lezalem ok. 1h)
Zastanawia mnie czy tak leze ta godzine czy moze zasypiam i sie budze po tej godzinie i nawet tego nie zauwazam Razz
Gdy rano po zbudzeniu sie lezalem z zamknietymi oczami i probowalem przypomniec sobie jakikolwiek sen na nic sie to zdalo.
Dopiero po kilku godzinach po obudzeniu, przypomnialem sobie sen trwajacy kilka sekund.
Puki co moj dzienniczek snow wyglada ubogo, ale mam nadzieje ze z czasem bedzie coraz lepiej
Wink


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Pon 16:48, 03 Gru 2012 Zobacz profil autora
Wy¶wietl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum ¦wiadomego ¦nienia! - psajko.pl Strona G³ówna » Techniki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Id¼ do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 21, 22, 23  Nastêpny
Strona 14 z 23

 
Skocz do: 
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach


fora.pl - za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin