WBTB 6+1 - technika dla początkujących

Nastawiam budzik na 5 godzin i zabieram się do działania. Jutro zdam relacje.

Post został pochwalony 0 razy

@up No to zdałeś relację Smile

Post został pochwalony 0 razy

Próbowałem dzisiaj, wstałem po 6 godzinach, wypiłem obfitą szklankę gorącego mleczka i zjadłem dwa ciasteczka czekoladowe. Potem poszedłem na 45-minutowy spacer z psami. Po nim położyłem się spać. I... CHYBA SIĘ UDAŁO! Mówię "chyba", bowiem był to mój pierwszy LD ("chyba") i nie umiałem w nim latać, a gdzieś czytałem na necie, że jeden z TR-ów to latanie. Tak czy siak, będę dalej praktykował. :3

Post został pochwalony 0 razy

	Szufla napisał:
	Mówię "chyba", bowiem był to mój pierwszy LD ("chyba") i nie umiałem w nim latać, a gdzieś czytałem na necie, że jeden z TR-ów to latanie

Latanie nie jest wyznacznikiem snu. Fakt, jeden z TRów polega na tym, aby sprawdzić, czy uda sie latać (np. podskocz, powinieneś lecieć, a nie spadać) jednak nie należy mu zbytnio ufać. W zależności od snu wyjdzie inaczej. Najlepszy i najbardziej wiarygodny TR, to ten z zatykaniem nosa.

LD rozpoznasz po tym, że wiesz, że to co Cię otacza to sen i kojarzysz fakty z tego wynikające. Jeżeli tak było, to gratuluję, miałeś LDka.

Post został pochwalony 0 razy

Tak, racja. Codziennie robiłem (i robię) TR z zatykaniem nosa i liczeniem palców. Ale w tym moim dzisiejszym domniemanym LD-ku wydaje mi się, że świadomość uzyskałem w nieco niekonwencjonalny sposób :3 Tzn. w śnie znalazłem się w mojej łazience. Siedział tam mój kot xD Spostrzegłem, że ma dziwnie zdeformowaną głowę. Powiedziałem sobie "hej, mój kiciuś nie ma takiej głowy, to musi być sen!" Potem zauważyłem, że moje bokserki zmieniają co chwile kolor xD Co dziwne, czytałem na wielu forach, że gdy ktoś ma LD pierwszy raz to z reguły go "wyrzuca". U mnie nie było nic takiego. Tym czym mnie trochę rozczarowało było to, że nie potrafiłem właśnie latać i stworzyć złej kopii siebie (pomysł z niniejszego forum xD). Co więcej, pamiętam, że bałem się robić niektóre rzeczy (np. wyskakiwanie z samochodu), bo nie byłem do końca pewny czy to nie jest prawdziwe życie. Więc pytanko, kiedy będę mógł bardziej kontrolować sen, bo można powiedzieć, że w tym "podążałem za fabułą" :3

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szufla dnia Czw 13:29, 23 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz

Z reguły wyrzuca od emocji, ale od każdego wyjątku są reguły, jak to mawiają.

Kontrola snu powinna się powiększać z LDka na LDek. Brak kontroli wynika z podświadomej niepewności, że może się nie udać. "Przecież to jest niemożliwe", mamy wyrobione takie myślenie dzięki prawdziwemu życiu, trzeba to myślenie przełamać w snach, bo tam nic nie jest niemożliwe.

Należy w takich wypadkach zaczynać od mniejszych rzeczy, takich jak skok na kilka metrów, podnoszenie samochodów, a kończyć na zmienianiu otoczenia, materializacji lataniu. Kilka LDków wystarczy, byś stał się władcą swojego snu.

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Nalewa dnia Czw 13:37, 23 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz

Dzięks, będę masterował skilla LD :3

Post został pochwalony 0 razy

Czy ktoś może mi powiedzieć dlaczego gdy budzę się po 4h alfa-budzikiem nie jestem wogóle śpiący? Tylko 2 razy ostatnio ledwo wstałem z łóżka.

Post został pochwalony 0 razy

Bo jesteś wyspany, też tak mam przy alfa. Czasami wystarczy po 6h budzikiem wstać.
To wcale nie oznacza, że fizycznie nie jesteś w stanie zasnąć. Skróć czas oczekiwania do 30 min i próbuj Wink

Post został pochwalony 0 razy

Po pierwsze do WBTB trzeba chodzić spać w miarę sennym. Jak śpimy do późna poprzedniego dnia (a to w wakacje u niektórych częsta sytuacja) to później nawet po krótkim śnie jest się wyspanym. Alfa-budzik/spontaniczne pobudki to najlepszy materiał pod WBTB. W przypadku gdy jest się wyspanym po obudzeniu, skraca się czas snu, ale w Twoim przypadku już się nie opłaca.

Post został pochwalony 0 razy

Spróbowałem dzisiaj tej techniki ale nie mogłem zasnąć poszedłem ok 23:30 spać nastawiłem budzik na 6:00 wstałem chwile poleżałem przypomniałem sobie sny poszedłem je zapisać zjadłem serek wypiłem herbatę wróciłem do łóżka i cały czas w myślach powtarzałem afirmacje lecz nie mogłem zasnąć może dlatego że czuwałem ok. 1 godz. no nic jak nie dzisiaj to jutro tylko tym razem będę czuwał mniej

Post został pochwalony 0 razy

No osobiście się nie dziwię takiego wyniku. Wstając po 6h snu już na starcie duża część osób będzie wyspana. Co dopiero po godzinie czuwania. Stanowczo za długo Smile

Post został pochwalony 0 razy

Czy tą technikę mogę stosować podczas drzemki ?

Post został pochwalony 0 razy

Tak najpierw robisz 6h drzemkę a potem wstajesz na godzinę rozbudzania i idziesz drzemać na kolejne kilka godzin...

Post został pochwalony 0 razy

Jakiej drzemki? Poranna drzemka poprzedzona rozbudzeniem to właśnie WBTB. Jeśli chodzi o popołudniową to sama w sobie w połączeniu z nocnym snem stanowi swoiste WBTB.

Post został pochwalony 0 razy