Pamięć snów - metoda

semples- piszesz, że stosujesz się do poradnika, a potem, że przypominasz sobie sny 10minut po obudzeniu. Czyli do poradnika się nie stosujesz. A o to tu głównie chodzi, żeby przypomnienie sobie snów było pierwszą rzeczą którą robimy rano. Więc nie marudź i nie gadaj głupot.

Post został pochwalony 0 razy

Sory nie napisałem że ostatnio tak zaczęło się dziać. Wcześniej często 3 zapamiętywałem a teraz są problemy z jednym właśnie przez to

Post został pochwalony 0 razy

Nie wiem jak wy, ale jak sprawdziłem te poleżenie z 10min po obudzeniu się wczoraj to tylko 1 sen zapamiętałem bo nie odpłynąłem akurat.

Polecam odrazu co pamiętasz szybko uwinąć się w 1-3min do dyktafonu i masz spokój, a sen zapiszesz po jakimś czasie.

Post został pochwalony 0 razy

Ja jak coś pamiętam zaraz po wstaniu to staram się coś więcej przypomnieć. Jak się nie udaje to biorę telefon i zapisuję. Jak coś więcej sobie przypomnę to też zapisuje ;p

Post został pochwalony 0 razy

Czy istotne jest opisywanie szczegółów ze snu w dzienniku?
Dotychczas spisywałem jedynie nazwy "rozdziałów" snu, nazywałem poszczególne sytuacje, np:

-Jazda Motorem przez las
-Spotkanie z koleżanką
-Wizyta u Fryzjera

Po przeczytaniu wizualizuję sobie te sytuacje i tak mogę odtworzyć przebieg snu.

Prowadzę dziennik od paru dni ale póki co nie mam problemu z odtwarzaniem przebiegu po przeczytaniu moich zapisków w dzienniku. Czy w przyszłości "trop może się zatrzeć" i po spojrzeniu na zapiski z przed paru tygodni mogę mieć problemy? Nic mi nie będą mówiły?

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	Czy w przyszłości "trop może się zatrzeć" i po spojrzeniu na zapiski z przed paru tygodni mogę mieć problemy? Nic mi nie będą mówiły?

4-5 faz rem na noc, czyli na pewno 4-5 snów lub więcej.
Zakładając że po tygodniu 4x7 ~ 5x7 28-35, czyli około 120-150 snów po miesiącu, czyli 1460 - 1825 snów rocznie (snów - czyli całych sekwencji zdarzeń). A co zapamiętasz z tego?

albo inaczej: Czy warto wszystkie pamiętać?

Ostatnio zmieniony przez Mirrina dnia Śro 12:49, 23 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz

Ja osobiście pamiętam tylko te sny, które najbardziej są tego warte. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

No tak, właśnie czy w ogóle potrzebny jest nam szczegółowy opis snu do czegoś innego poza wyszukaniem znaku sennego? Możemy spisywać sny która wydają się dla nas szczególne ale po co wszystkie? Czy to poprawi naszą pamięć i z czasem będziemy w stanie zapamiętać wszystkie szczegóły i emocje które towarzyszyły nam podczas snu i na jawie odtworzyć je i przeżyć nasz sen na nowo?

Post został pochwalony 0 razy

Żeby wiedzieć które sny warto pamiętać, a które nie musiałbyś pamiętać wszystkie.
Sny warto pamiętać chociażby dlatego, żeby szukać w nich odniesień do dnia powszedniego. Samo pamiętanie snów oznacza tyle, że poświęcasz snom uwagę i traktujesz je jako coś ważnego- a to klucz do LD. Sny mówią Ci co dzieje się z Tobą na jawie, takie feedback i to z resztą dobry.

Post został pochwalony 0 razy

Tak tak, tylko chodziło mi raczej o to, że przy pomocy autosugestii, rano budzimy się i pamiętamy wszystkie/większość naszych snów, powiedzmy, że któryś wydał się nam szczególny i warty opisania go w dzienniku, ale czy od razu musimy spisywać wszystkie ze szczegółami? Czy przy opisaniu reszty snów mniej szczegółowo, np: przedstawić przebieg w jednym zdaniu, nasza pamięć do snów będzie słabsza niż w wypadku spisywania wszystkich snów jak najbardziej szczegółowo? Czy przelanie myśli na papier jest aż tak istotne do osiągnięcia sukcesu? Bo przecież może być to odtwarzanie snu w głowie.

Post został pochwalony 0 razy

	Relwin napisał:
	Polecam odrazu co pamiętasz szybko uwinąć się w 1-3min do dyktafonu i masz spokój, a sen zapiszesz po jakimś czasie.

Ja polecam się nie spieszyć, niech to będzie pierwsza czynność, ale potem można leżeć i 10 minut przypominając sobie sen dokładnie.

	Disadac napisał:
	No tak, właśnie czy w ogóle potrzebny jest nam szczegółowy opis snu do czegoś innego poza wyszukaniem znaku sennego?

Mi na przykład potrzebny, interesuje mnie treść snu, kto mi się śnił, emocje. Kiedy masz dużo takich zapisków, możesz z ogółu dużo się dowiedzieć. Jeśli sen był mocno nieistotny, to zapisywałem jednym zdaniem co się działo.

	Disadac napisał:
	Możemy spisywać sny która wydają się dla nas szczególne ale po co wszystkie? Czy to poprawi naszą pamięć i z czasem będziemy w stanie zapamiętać wszystkie szczegóły i emocje które towarzyszyły nam podczas snu i na jawie odtworzyć je i przeżyć nasz sen na nowo?

Przypominanie sobie poprawi, zapisywanie niekoniecznie, jeśli jeden zapiszesz dokładnie.

Post został pochwalony 0 razy

W moim przypadku pamięć snów jest raczej dobra i pamiętam całość snu bezpośrednio jak wstaję i szybko mogę nagrać na dyktafonie istotne szczegóły. Jeden sen mi zabiera minute, a zdarzają się sny co się rozgaduje do 6-7 min (chyba 3 dotad takie długie miałem), a słownie można bardzo dużo opowiedzieć.

A co do leżenia 10 min, to w moim przypadku jak sobie tak jednej nocy leżałem i chciałem przypomnieć sen, to jak już dochodziłem do ostatniego punktu nagle się okazywało, że sen się kontynuował bo odpłynąłem. Razz

Post został pochwalony 0 razy

Ja pamiętam średnio 3 sny na noc, w porywach do 5, ale niestety co jakiś czas męczy mnie zjawisko , które nazywam "senną posuchą" - wystpuje co jakiś czas spontanicznie, oraz po prawie każdym nieudanym wildzie.

Post został pochwalony 0 razy

Pocieszę Cię. może akurat udało Ci się doświadczyć LD po tym WILDzie tylko po prostu nie pamiętasz go po przebudzeniu? Smile

Wiem, że z takiego LD'ka nie ma żadnego pożytku ale może sama świadomość tego, że odbyłeś już swój dziewiczy rejs po oceanie możliwości pomoże Ci przy kolejnych, sam nie wiem Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

dzięki za uznanie, disadac ;D Ja wiem, że w końcu mi się uda, jak nie dzisiaj , to jutro, sen przyjdzie jak będę gotowy ;D
Teraz próbuję techniki jednego kroku. Uda się.

Post został pochwalony 0 razy